Było w niej coś wspaniałego. Była taka młoda, tak krucha, a jednak wdała się w tę szaloną awanturę. Również - a lord Athelstan wiedział, że mówiła prawdę - była gotowa umrzeć, gdy podróż dobiegnie kresu. Powstrzymał ostre słowa i zamiast tego miękko, tonem, którego przedtem nie używał, zapytał: - Może zapomnimy o tej drobnej potyczce? Minęła chwila, nim spytała: - Czy jest pan... aż na tyle... wspaniałomyślny? Czekała chwilę, lecz gdy nie odpowiedział, odwróciła się ku niemu. Lord patrzył na nią z wyrazem twarzy, którego ona nie rozumiała. Ich oczy spotkały się. Nastąpiło między nimi coś dziwnego i niepowtarzalnego. Nie potrafiła tego wyjaśnić. Poczuła nagły brak tchu, jakby coś stanęło jej w gardle. Przez chwilę, która wydawała się wiecznością, stali oboje nieruchomo, po czym lord Athelstan powiedział: - Dobranoc, Nataszo! Po raz pierwszy użył jej imienia. Odwrócił się i odszedł do swej sypialni, zostawiając ją samą.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożył Wiesław Martynow.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Po chwili Warren spostrzegł, że nie jest tam sam nad brzegiem. Rozpoznał w ciemności zarys smukłej dziewczęcej sylwetki. Pomyślał też, że nieznajoma pochyla się chyba zbyt mocno do przodu, jak gdyby chciała coś dostrzec w głębinach rzeki. Patrząc na dziwnie nieruchomą postać wpatrzonej w wodę dziewczyny, markiz poczuł niepokój. Nie zastanawiając się dłużej zbiegł po schodkach prowadzących na pomost. - Proszę uważać, mademoiselle! - powiedział po francusku. - W tym miejscu Sekwana jest bardzo niebezpieczna! Nie miał zamiaru przestraszyć nieznajomej. Ona jednak na dźwięk jego głosu zadrżała nagle, jak gdyby przeszył ją dreszcz. Zdumiony Warren usłyszał słowa wypowiedziane po angielsku cichym, urywanym szeptem: - Proszę... odejść. Bardzo proszę... zostawić mnie samą.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożyła Elżbieta Bojarska-Olejnik.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ojciec Alwaryka zginął pod Waterloo, a matka zmarła trzy lata wcześniej. Nie majac pieniędzy ani nikogo bliskiego opuścił Anglię i wyjechał za granicę. Z całym entuzjazmem młodości oddał się temu, co nazywał przygodą i żadna więź ani przywiązanie nie ograniczały jego podroży. List od stryja po wielomiesięcznej wędrówce wywołał u niego wstrząs. Dlaczego...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożyła Teresa Olczak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tydla jest córką księżnej Pricilli i córką chrzestną królowej Wiktorii. To właśnie ona przygotowała dla niej cały plan na życie. Otóż chce, aby młoda dziewczyna poślubiła księcia Maksymiliana. To małżeństwo ma przede wszystkim wymiar polityczny, gdyż królowa chce, aby Tylda pełniła coś na wzór angielskiej ambasadorki w małym, ale bardzo znaczącym w księstwie niemieckim - Oberni. Tyldzie ten plan nie przypadł do gustu, szczególnie zaś dlatego, że książę Maksymilian wydaje jej się dziwny, gdyż nie chce na przykład utrwalać swojego wizerunku na fotografiach. W podróży do Oberni towarzyszą jej profesor Schiller oraz lady Crewkerne, co też nie podoba się buntowniczej Tyldzie. W trakcie podróży i jednego z przystanków Tylda jest świadkiem miłosnej schadzki dwojga ludzi w lesie. To spotkanie bardzo ja intryguje i pozostaje w jej pamięci. Interesuje ją kim jest tajemniczy Rudolf, który tak bardzo zacznie ją intrygować. Ich drogi jednak ponownie się skrzyżują. Co wyniknie z tego spotkania? Jak dalej potoczą się losy Tyldy na tle politycznej zawieruchy?
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożył Maciej Gocman.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Skrzynka, na którą wskazała, była tak duża, że Jolancie przez myśl nie przeszło, że może ona zawierać klejnoty. Otworzyła puzderko i dech jej zaparło z wrażenia. Nigdy w życiu nie widziała takiej ilości drogocennych kamieni. Poukładane na kamiennych tackach, leżały tam diamenty, szmaragdy, turkusy, topazy, szafiry i perły. Każdemu naszyjnikowi odpowiadał komplet kolczyków i bransolet oraz brosza i pierścień. Podjęcie decyzji, czy włożyć diamenty, czy naszyjnik z sześciu długich rzędów nieskazitelnych pereł o odcieniu wpadającym w róż, zajęło Gabrieli Dupre sporo czasu. Wreszcie, obwieszona diamentami jak choinka, ruszyła w stronę salonu. Przy drzwiach odwróciła się i warknęła na Jolantę, która wciąż tkwiła w miejscu, trzymając w rękach puzdro z biżuterią. - Tiens! Mam sobie sama otworzyć drzwi? Chyba wiesz, że to twój obowiązek!
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożył Jan Koźbiał.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Główna bohaterka Melinda ucieka z domu przed niechcianym małżeństwem. Na swej drodze spotyka markiza, który w wyniku zbiegu okoliczności bierze ją za kobietę lekkich obyczajów...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożyła Urszula Radzicka i Józef Radzicki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni